Usłyszeć dzieci…
Treść
Przez ostatni rok funkcjonowaliśmy w nowych warunkach społecznych i zawodowych. Mieszkania stały się nie tylko przystanią dla domowników lecz również przedszkolem , szkołą i pracą. Najgorzej z wymuszoną izolacją - jak można było się spodziewać - poradziły sobie dzieci.
Przez ostatni rok funkcjonowaliśmy w nowych warunkach społecznych i zawodowych. Mieszkania stały się nie tylko przystanią dla domowników lecz również przedszkolem , szkołą i pracą. Najgorzej z wymuszoną izolacją - jak można było się spodziewać - poradziły sobie dzieci.
Według dr Kamili Lenkiewicz z Centrum Zdrowia Psychicznego w Warszawie, ostatni rok był bardzo trudny dla nastolatków i dzieci w wieku szkolnym, dla których bardzo ważni są rówieśnicy i relacje interpersonalne między nimi. Kontakty społeczne w tej grupie są kamieniem milowym rozwoju, a te- zostały znacznie ograniczone. Według dr Lenkiewicz negatywne zmiany wystąpiły w wielu obszarach związanych ze zdrowiem. Dzieci i młodzież odczuwają bóle głowy, pleców , brzucha; są zmęczeni i przygnębieni. Aż połowa 17-latków znajduje się w grupie ryzyka – depresji. Przed pandemią odsetek był trzykrotnie niższy. Dlaczego dzieci i młodzież tak źle zniosły lockdown?
Prof. Mariusz Jędrzejko, dyrektor naukowy Centrum Profilaktyki Społecznej twierdzi , że od kiedy nasi przodkowie „zeszli z drzewa”, ruszyli z Afryki do Europy, zachowywali się zawsze społecznie. Nasze mózgi nauczyły się funkcjonowania między ludźmi. Wszystko co robimy, dzieje się w relacji z drugim człowiekiem. I nagle pandemia zmieniła dzieciom ten świat. Po pierwsze- ich mózgi nie zdążyły się nauczyć w pełni społecznego funkcjonowania, a już zmieniła się relacja z drugim człowiekiem, przenosząc ją na ekran. Dorośli mieli relacje społeczne zapamiętane, dzieci jeszcze nie. A przez ekran widać tylko część człowieka. To wielki problem dla dzieci. Część w ogóle nie chciała wracać do szkoły, część, po powrocie, ma trudności w kontakcie z koleżankami i kolegami, woli patrzeć w ekran smartfona.
Dziś- jak uważa prof. Jędrzejko - przejmujemy się medyczną stroną pandemii- co jest oczywiste, ale tak naprawdę kluczowym problemem są kwestie społeczne i konieczność jak najszybszego przywrócenia młodych ludzi do naturalnych relacji społecznych. O wpływie pandemii na kontakty rówieśnicze wspomina większość badanych. Co trzeci nastolatek odczuł zmianę na gorsze w relacjach z rodzicami. Dla blisko 2/3 młodzieży wprowadzone obostrzenia miały również negatywny wpływ na ich aktywność fizyczną. Jedynie co dziesiąty badany nastolatek na początku 2021 r. spełniał zalecenia dotyczące minimalnej aktywności fizycznej niezbędnej dla zachowania zdrowia. W czasie badania przeprowadzonego po prawie roku trwania pandemii ponad połowa badanych uczniów przyznawała , że odczuwa duży stres związany ze szkołą. W gwałtowny sposób wzrosło nienormatywne odreagowywanie stresów związanych z pandemią. Aktualnie terapeuci spotykają już 14- letnie alkoholiczki. I nie chodzi tu o dziewczynki popijające, ale głębokie alkoholiczki - ujawnia prof. Jędrzejko. Pod opieką wspomnianego wyżej Centrum Zdrowia Psychicznego są 17 – letni chłopcy całkowicie uzależnieni od narkotyków. Nie są to chłopcy sporadycznie sięgający po twarde narkotyki, ale całkiem uzależnieni. Jest coraz więcej młodych dziewcząt , które się okaleczają , ponieważ pandemia zmieniła ich samooceną.
Są względem siebie zbyt krytyczne, ponieważ funkcjonując w wirtualnym świecie , widziały ludzi idealnych , bogatych , pięknie ubranych. Same takie się nie czują , więc się za to karzą . Coraz więcej nastolatków jest w głębokiej depresji po próbach samobójczych lub z myślami samobójczymi Według profesora Jędrzejko, który konsultował sytuację dzieci i młodzieży z kolegami i koleżankami psychiatrami ,psychologami, i psychoterapeutami jeszcze nigdy na taką skalę nie występowały z taką siłą problemy u młodych ludzi.
Na podstawie badań profesor twierdzi , że dziecko do trzeciego roku życia nie powinno oglądać telewizji. Nie dlatego, że ona jest zła, tylko dlatego, że w jego mózgu nie powstały jeszcze duże skrypty poznawcze, czyli przekazy z cybertechnologii, które nie są w stanie układać się w długie informacje. Do 11 roku życia dzieci nie mogą być przed cybertechnologiami o charakterze rozrywkowym dłużej niż półtorej godziny dziennie, żeby lawina informacyjna nie przytłaczała dziecka. Profesor apeluje do rodziców, cytuję: „Jesteście zagonieni , dużo pracujecie , ale gorąco zachęcam mamy i ojców - jedzcie wspólnie z dziećmi kolację, razem przy stole. Bez smartfona , bez telewizora, rozmawiając ze sobą , patrząc sobie w oczy. A jak będziecie mieć godzinę, dwie wolnego - wyjdźcie w świat realny , bo mózgi dzieci tego potrzebują. Wyjdzie do lasu , pochodźcie między drzewami tak długo , aż w nosie będziecie mieć mech. Wyrośliśmy ze świata przyrody, potrzebujemy jej”.
Akcja „Usłyszeć dzieci” którą zainicjowała w czerwcu 2021 r. pierwsza dama P. Agata Kornhauser - Duda przy wsparciu merytorycznym psycholożki i psychoterapeutki Marii Rotkiel oraz Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie, ma uświadomić dorosłym , iż wyjście z izolacji jest dla dzieci wyzwaniem , nierzadko wielką lekcją radzenia sobie z lękiem. W akcji tej biorą udział specjaliści z różnych dziedzin , by – przyglądając się wielu aspektom rozwoju , aktywności i zainteresowań dzieci i młodzieży- pomóc w pełni usłyszeć dzieci.
W ramach akcji odbędzie się 12 spotkań z ekspertami. W rozmowie z psychologiem będą omówione różne aspekty życia dzieci, które pandemia przytłumiła albo wyostrzyła , których nie można przeoczyć, by dziecko miało dobre relacje z rodzicami ,prawidłowo się rozwijało i by szczęśliwie odnalazło się wśród rówieśników. Intencją akcji jest, by rodzice, nauczyciele i wychowawcy mieli okazję skorzystać z wiedzy i doświadczenia ekspertów, obserwujących , że pandemia, nauka zdalna oraz izolacja to bardzo trudne doświadczenie dla dzieci i młodzieży, nawet gdy się wydaje , że młodzi ludzie są wobec nowych realiów obojętni. Każde spotkanie będzie publikowane raz w miesiącu na Facebooku na stronie „Usłyszeć dzieci”. Do każdego spotkania dołączony będzie mini poradnik rodzica. Można też będzie zadać pytanie ekspertom.
W zaistniałej sytuacji wynikającej między innymi z lockdownu - nie można najmłodszych zostawić samym sobie, gdyż to najprostsza droga do dramatu.
Opracowała:
mgr Małgorzata Rybska
(na podstawie artykułu Doroty Łosiewicz z tygodnika „Sieci”)